
Jadą, jadą sanie,
księżyc złoty świeci.
Hej, jedzie w nich Mikołaj
do wszyściutkich dzieci.
Gorąca atmosfera oczekiwania na Świętego Mikołaja trwała już od kilku dni. Wszystkie Żabki z ogromnym podekscytowaniem, ale i pewną nutką niepewności wyglądały przez okna, nasłuchiwały choćby delikatnego dzwonka z czarodziejskich sań….Aż w końcu się zjawił!!!!Mikołaju- dziękujemy Ci za przybycie i piękne prezenty. Wracaj do nas za rok- już czekamy.